Category Archives: Refleksje

Jak żyć z dev pasją?

W życiu każdego programisty przychodzi taki czas, że zaczyna się dużo zastanawiać co dalej zrobić ze swoim życiem, karierą. Jednym przychodzi to szybciej, innym później, ale jedno jest pewne – to jest nieuniknione (zachęcam również do przeczytania wpisu Macieja Aniserowicza). W końcu nadszedł czas i na mnie, aby poważnie zastanowić się i wybrać właściwy kierunek dalszej kariery. W ciągu tego czasu miałem okazje pracować w 2 firmach, z czego w jednej z nich dzięki, kilkumiesięcznej delegacji poznałem przy okazji inną firmę i jeszcze inną (tak, zostałem „tymczasowo wypożyczony” dla innej firmy :P)… i wiecie co? Prawie wszędzie to wygląda tak samo, na początku jest masa nowości (albo tylko trochę), człowiek się uczy nowych rzeczy albo i nie, często są problemy z komunikacją i nie ma znaczenia czy zespół pracuje zdalnie czy lokalnie! Problemem jest także definiowanie wymagań, definition of done, a potem ciągłe zmiany, zmiany, zmiany – tak tutaj pomocny może okazać się Scrum. Co potem? Potem nie ma nic, powtarzamy rozwiązania popełnione w przeszłości, dostrzegamy coraz to nowsze technologie które chcielibyśmy poznać i wykorzystać, frustrujemy się, bo nie możemy tego zrobić w pracy. Wszystko poza pracą staje się bardziej ciekawsze. Gorzej może być tylko wtedy jeśli trafimy do projektu, gdzie 90% prac będzie stanowiło utrzymanie istniejącego kolosa na glinianych nogach…
Oczywiście wszystko to zależy od projektu/firmy w jakiej się pracuje.
Tak to prawda, mała firma =  mała kasa, korpo = duża kasa. Dlaczego tak jest? 🙂 Między innymi dlatego, że w korpo większość prac to utrzymanie istniejących systemów. Kto by się skusił na taką pracę, gdyby wiedział o tym już na rozmowie rekrutacyjnej? Ja mogę tylko przytoczyć cytat: „Nie ruszaj gówna, nie będzie śmierdziało”. Właśnie dlatego czynnikiem przyciągającym musi być kasa, czasami nawet dwukrotnie większa 😉 Oczywiście praca w korpo jest czasem też bardziej na luzie, nie ma spiny (no chyba, że jest bliski deadline) i nikt nie stoi nad Tobą z batem. W pracy w małej firmie, kiedy pracuje się na rzecz innego klienta, a nie rozwija własny produkt, to nieustanny deadline

„Już skończyłeś swoje zadanie? No to Ci dołożymy, bo przecież masz jeszcze 4h capacity więc zadanie wycenione na 8h przecież zdążysz jeszcze zrobić!”.

Dlatego lepsze jest korpo, bo jest spokój. Gorzej kiedy nie ma kompletnie co robić 😀 A co robi programista jak się nudzi? Tak, zmienia pracę 😉 Devom nie dogodzisz! Fuck! Co jest z nami nie tak?
Jesteśmy twórcami, każdy projekt to takie dzieło sztuki. Właśnie to powoduje, że pracując dla kogoś można dojść do wniosku, że tak naprawdę lepiej pracować dla siebie. Stworzyć swój produkt, utrzymywać, a potem robić to na co ma się ochotę w tym programistycznym świecie. Bo przecież tyle ciekawego się dzieje. O programistok – musze tam jechać i byłem (dzięki eC za sponsoring!). O Wroc# – czemu nie!? To wszystko pochłania czas i pieniądze i to nie byle jakie (urlop, hotel, przejazd). Jak żyć? Trzeba jakoś to balansować niestety…

life...

Dev life deadlock

Podsumowanie gali finałowej „Daj się Poznać”

DSC_1421

Konkurs „Daj się Poznać” dobiegł końca. W sobotę odbyła się gala finałowa, która miała miejsce w siedzibie Microsoft Polska w Warszawie. Oczywiście nie mogło mnie tam zabraknąć 😉 Niestety nie udało mi się dostać do ścisłego finału, ale znalazłem się w finałowej siedemdziesiątce osób, co jest dla mnie i tak dużym sukcesem.

DSC_1422

Co do samej organizacji eventu, było super. Pomimo początkowych kilku minutowych zmagań z projektorem, obyło się bez problemów. Podczas całej gali mieliśmy okazję zobaczyć aż 18 prezentacji! Dwie z nich były przedstawione przez sponsorów mBank (Piotr Snapp) i SoftwareHut (Kamil Mijacz) i nie był to jakiś marketingowy bełkot tylko bardzo dobre prezentacje techniczne. Pozostałe prezentacje należały do uczestników DSP. Nie spodziewałem się, że wyjdzie to im tak dobrze, chyba większość osób miała już znaczny experience w występowaniu na scenie, bo wyszło naprawdę super.

DSC_1423

Dzięki firmie Microsoft nie byliśmy głodni, w przerwie na lunch mogliśmy zajdać się pizzą popijając coca-colą 🙂 Podziękowania należą się również firmie mBank, która dla każdego uczestnika gali zafundowała prezent w postaci gogli VR – Google Cardboard.
Po zakończeniu prezentacji udaliśmy się do Beerokracji na afterParty, fajnie że aż tyle osób się zjawiło.

IMG_20160618_200959

Dzięki wszystkim za miłe spędzienie czasu przy piwku 😉

Podsumowując, było bardzo fajnie. Dzięki wydarzeniu, a szczególnie afterparty, mogliśmy się wszyscy poznać i pogadać na luzie. Nie mogę się doczekać kolejnego eventu, gdzie będziemy mogli się spotkac ponownie. Tymczasem follow me on twitter: @qbasko, be in touch :]

Niech DEV moc będzie z wami!

IMG_20160618_211352

Podsumowanie „Daj się poznać”

Nadszedł ten dzień, koniec „Daj się poznać”, koniec ciężkich nieprzespanych nocy, wreszcie można wyjść z jaskini 😛 Ok, to teraz na poważnie. Minęły już trzy miesiące od momentu rozpoczęcia konkursu „Daj się poznać”. Dla większości był to pewnie ciężki czas pracy po godzinach nad własnym projektem, ale i przyjemny czas. Trzeba przyznać było ciężko, szczególnie, że w ciągu tych trzech miesięcy w moim przypadku było bardzo dużo zmian (zmiana pracy, itd, itp). Dlatego było bardzo mało czasu na rozwój projektu, w zasadzie to nie było go w ogóle, ale jakoś dotrwałem do końca. Jestem zadowolony, że wystartowałem w konkursie, dzięki temu mogłem w końcu zacząć przygodę z blogowaniem, co chciałem zrobić już od dawna, ale jakoś tak brakowało motywacji. Teraz się udało, trochę wpisów powstało, co prawda nie za wiele, ale to już jest coś ;). Uważam, że była to bardzo dobra decyzja. Nauczyłem się wielu nowych rzeczy, co z pewnością przydało mi się w nowej pracy, ale też chciałem je poznać dla siebie. Żałuję tylko, że nie mogłem więcej czasu znaleźć na rozwój projektu. Zdecydowanie większość czasu zajęło pochłonięcie wiedzy nt. technologii i przygotowanie wpisów, przez to trochę zaniedbałem kodowanie, ale nie wszystko stracone, bo nie zamierzam przestać blogować 🙂 Oczywiście będę to robił z mniejszą częstotliwością, ale jednak chce dalej iść za ciosem, dlatego zachęcam gorąco do odwiedzania mojego bloga i śledzenia mnie na twitterze i facebooku. Niestety nie udało się dokończyć projektu, ale z pewnością jeszcze będę go rozwijał. Podczas tego czasu nasunęło się trochę przemyśleń, czy wybrałem dobrą drogę w związku z technologiami i czy sam pomysł jest odpowiedni, dlatego koncepcja raczej ulegnie drobnej modyfikacji w przyszłości.

Pozostało jeszcze tylko kilka godzin zanim DSP oficjalnie się zakończy, dlatego chciałem serdecznie podziękować Maciejowi za organizację konkursu i dzięki temu zmotywowaniu do działania nas uczestników. Gdy tylko będzie kolejna edycja, z pewnością wystartuję jeszcze raz 😛 Dzięki wielkie!